Nie sądziłam, że tak szybko pożegnam się z kolejnymi kosmetykami ale sprzątałam moją kosmetyczkę i wyrzuciłam kilka produktów.
Zacznijmy może od maskary. Miss Sporty Just Clear, która tak a propo nie jest już taka czysta. Na początku używałam ją do poprawiania moich brwi, później z tego zrezygnowałam i już nie znalazłam dla niej innego zastosowania. No i w końcu wyschła. Nie kupię ponownie.
ok10zł - 8ml
Płyn micelarny Tołpa. Nie jestem przekonana do tego kosmetyku. Z jednej strony super usuwa makijaż,a z drugiej szczypie mnie w oczy. Chyba do niego nie wrócę, chociaż może. Chociaż ja mam wersję opakowania podróżną.
ok.28zł-200ml
Avon sun+ after sun. Spray po opalaniu, który nic nie robił ale ma ładny zapach.
Na pewno nie kupię ponownie.
ok.15zł - 150ml
Joanna styling effect. Maska/odzywka czy coś jeszcze innego co ma nam prostować włosy. swego czasu bardzo to lubiła, bo dawało zadowalający efekt niby wyprostowanych włosów.
Polecam, ale ja już nie kupię go ponownie.
ok.9zł-150g
No i na koniec Bell korektor antybakteryjny. Nie wiem ale ja nie lubię tych zielonych korektorów, jakoś nie widzę efektu. Nie kupię ponownie.
ok.9zł
Wreszcie się tego mogę pozbyć.
I jak miałyście te kosmetyki?
Jak się u was sprawdzają?
Zapraszam na mojego bloga: indescribable
LAURA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz