Hej ! Bardzo się cieszę z tego typu postów, ponieważ dzięki nim mam motywację, żeby przed kupnem nowego kosmetyku skończyć te zaległe. Tak więc dzisiaj już trzecia część tego mojego projektu denka.
Zapraszam!
1.Nivea, Balsam pod prysznic
Używałam go przy goleniu. Bardzo dobrze się spisywał. Nie podrażniał, a bardzo dobrze nawilżał naszą skórę. Na pewno do niego wrócę, kiedy tylko skończę żel z Veet'a.
2.Ziaja, maseczka z szarą glinką
Dobre maseczki, zawsze je kupuję. Dobrze nawilżają cerę no i może trochę ją oczyszczają. Ale cudów się po nich nie spodziewajcie.
3.Schwarzkopf Glis kur Hair Repair z płynną keratyną. Bradzo dobra odżywka, ma miły zapach jednak chyba do niej nie wrócę, ze względy na to, że mam ochotę przetestować coś nowego.
4.Maybelline Krem BB wersja różowa. Nie polubiliśmy się. Jak dla mnie śmierdział alkoholem, a na twarzy nie dawał żadnego efektu. Napewno nie kupię ponownie.
5. I w końcu mój ulubieniec Maybelline The rocket volume express maskara. Jest świetna! Może czasami potrafi zostawić niechciane czarne plamy pod oczami, ale wstatczy delikatnie przetrzeć i znikają. Daje efekt podkecenia i wydłużenia. Nie pogrubia.
To już wszystkie produkty jakie udało mi się skończyć.
Zapraszam ponownie.
Jakie kosmetyki Wam udało się skończyć?
LAURA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz